Postanowiłam skorzystać z programu UMR po darmowych lekcjach, na które Barbara mnie zaprosiła (5 Dniowe wyzwanie: „Rana Matki”). Trochę wahałam się z zakupem Programu UMR, ale po dokładnym rozważeniu, co było proponowane w ofercie tego Programu, postanowiłam się zdecydować.

Moi rodzice zmarli dawno temu, zostało wiele pytań, wiele też żalu i innych negatywnych emocji, które mimo wszystko że już pracowałam od wielu lat nad sobą i swoimi problemami - nadal żal - szczególnie do mamy był, że tak wcześnie odeszła, że nie miałam czasu jej lepiej poznać, popytać, nawet się pogodzić, itp.,

Widząc ile wkładu Basia włożyła w ten darmowy program (5 Dniowe wyzwanie: Rana Matki) już wiedziałam, że tylko dobre wyniki mogły powstać. I podjęłam decyzję, by zainwestować w Program ”Uzdrowienie Matczynej rany”, gdyż chciałam wreszcie uleczyć moje rany do mamy.

I się nie zawiodłam. Barbara ma te warsztaty dobrze zaplanowane. W czasie sesji jest bardzo dużo pozytywnej energii. Dodatkowe ćwiczenia po każdym spotkaniu też są pomocne.

Dużo się we mnie też zmieniło – na dobre. Nie mam już żalu do rodziców, nie mam żalu do siebie. Wszystkie negatywne emocje, które były przed Programem – znikły, jakby ich nigdy nie było.

I co najważniejsze – ukończyłam Program do końca, co jest dla mnie dużym plusem, gdyż nigdy wcześniej nie udało i się tego zrobić.

Wreszcie też polubiłam siebie – co nie było dla mnie łatwe, gdyż zawsze uważałam, że to grzech lubić siebie. Zmieniłam dużo w moim myśleniu i działaniu.

Dlatego polecam UMR każdemu, kto ma podobne wyzwania jak ja, szczególnie jeżeli Twoi rodzice jeszcze żyją – bo przez ten Program można uzyskać jeszcze więcej – pojednanie się z rodzicami, które dla mnie nie było możliwe, gdyż moi rodzice odeszli dawno temu.

Moje oczekiwania się sprawdziły. Barbara Łukowiak jest bardzo dobrą i pomocną osobą, która w czasie całego programu była dla nas, jeżeli potrzebowaliśmy więcej pomocy.

Zawsze szła tą extra mile aby nam pomóc.

Program UMR jest bardzo dobrze zrobiony i warty w 100% inwestycji.

Danuta Marvill-Poludniak